Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

Zdrastwuj Lidl, zdrastwuj Biedronka~

2 posters

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Zdrastwuj Lidl, zdrastwuj Biedronka~ Empty Zdrastwuj Lidl, zdrastwuj Biedronka~ Pią Maj 02, 2014 2:40 pm

Obwód Kaliningradzki

Obwód Kaliningradzki

Państwo:


    ✖ Sasza jest częścią Rosji, a te tereny nazwane są Obwodem Kaliningradzkim (niegdyś - Królewieckim). Jak się tak spojrzy na jego położenie geograficzne, to można pomyśleć, że to jakiś ruski szpion koczuje dla Putina przy Tuskolandii, bo graniczy tylko z Litwą i Polską. Ponoć Stalin machnął markerem takie kółeczko przy morzu, gdy ustalał granicę polsko - rosyjską. Spryciarz.



Imię i nazwisko:


    ✖ Sasza Litwinow. Nazwisko ku chwale najcudowniejszej istoty na tym świecie, jaką jest Litwa.


    Femka pewnie miałaby na imię Kalina.


Wiek:


    ✖ Formalnie obwód został utworzony 7 kwietnia 1946 jako część terytorium Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej w ramach ZSRR. Od tamtego roku Sasza obchodzi urodziny właśnie 7 kwietnia (rusza na granicę polsko-rosyjską, wdziera się na teren wroga i przejmuje podwójną porcję słodyczy z najbliższego Lidla).Jak u innych personifikacji, proces naturalnego przyrostu zmarszczek zatrzymał się, nim się jeszcze rozpoczął, a Kalinka na pierwszy rzut oka wygląda jak młody chłopak, najwyżej 16 - letni (i to gdyby mocno ten wiek zawyżyć, biorąc pod uwagę na jego wzrost). Mimo to jest nieco bardziej dojrzały niż na jakiego wygląda.




Opis wyglądu:
    ✖Z tym punktem było sporo problemów, ale byłoby więcej, gdyby nie rady kochanej Chinci (swoją drogą, jakże przywykłam już do mówienia ‘Chincia’ miast ‘Chińcia’!) dotyczące wyglądu Obwodu. Wielkie podziękowania, sama zastanawiałabym się nad jegomościem jeszcze z miesiąc. Jedna twa rada zaowocowała szybkim ustaleniem reszty.

    Zaczniemy od ogólnych informacji. Jedna z tych najważniejszych jest taka, że Sasza jest niski. Nie tak niski jak na przykład Łotwa, ale do najwyższych również nie należy, bowiem dużo wyższy od wspomnianego wcześniej nie jest. Nie wygląda nazbyt poważnie ze swymi niedorobionymi centymetrami, wskutek czego często sytuacja go przerasta tak dosłownie jak i w przenośni. No ale na szpilkach chodzić nie będzie, prawda? Kobiety brzydkie i niskie mogą nałożyć na twarz gładź szpachlową, a na stopy dwumetrowe koturny, a jeśli faceci są niscy i brzydcy, to nic z tym nie zrobią. Sasza na szczęście jest tylko niski, zatem aż tak dużego problemu nie ma. A przy tym nienagannie szczupły, zatem nie prezentuje się źle. Jedynie głupio mu, gdy czasem stojąc przy kobiecie musi zadzierać głowę.
    Niech was nie zwiedzie jego przynależność do Rosji – spokrewniony jest raczej z Bałtami aniżeli Słowianami, stąd też również i jego twarzyczka niepodobna jest do tych drugich. Wciąż dziecięce rysy, lekko zadarty nos i duże, inteligentne oczy w kolorze zbliżonym do koloru oczu Anyi, takim, z którego Felicja byłaby dumna – coś w rodzaju ciemnego różu. Te dwa różowe topazy spoglądają z głęboką nostalgią na wodę, ilekroć ją dostrzegą. Włosy chłopak ma w kolorze ciemnego blondu, długie i proste, najczęściej związane - zawsze nosi na nadgarstku gumkę do włosów, gotowy w każdej chwili ujarzmić przysłaniające widok kosmyki.
    Mimo tych zwracających na siebie uwagę włosów nie ścina on ich dlatego, że je lubi, nie z powodu przynależności do społeczności metalowców, gothów czy innych emo. Absolutnie za nikogo takiego się nie uważa. Szanuje każdego, ale nie naśladuje nikogo. Zresztą - nie nadawałby się zbytnio. Nie ma tej charakterystycznej, mhrocznie bladej cery. Mieszka nad morzem, czego się po nim spodziewacie? Trumny zamiast łóżka, podkrążonych oczu i skóry jaśniejszej niż serweta w jadalni?
    Również nie ubiera się w jakiś charakterystyczny dla jednej społeczności sposób. Gdzie się nie zjawi, zwykle ubrany jest w brązowe, nieco rurkowate (nieco, podkreślam, prawdziwy facet w rurki się nie mieści) spodnie, chwalcienacałyświatichzajebistość glany i najbliższą jego sercu czarną koszulkę z malowniczym logiem AC/DC z literami zamienionymi na AД/XД (AD/HD). Na szyi połyskuje wisiorek z krzyżykiem, symboliczna pozostałość po krzyżackich czasach tych terenów.



Opis charakteru:


    ✖]Dziwne coś o charakterze, który powstał z wymieszania cech bałtyckich, słowiańskich i germańskich. Uwielbia patrzeć na morze, tak jak uwielbia jego cichy szum. Często miewa przeróżne przypominajki i potrafi wpaść w głębokie zamyślenie w środku rozmowy. Przywykł do słuchania się Rosji, nigdy jej zbytnio nie pyskuje. Posiada niepojętych rozmiarów Lidlofilię i wcale nie był taki załamany wizją przyłączenia do Polski, gdzie miałby Lidla i Biedronki pod dostatkiem. Posiada też parę innych dziwacznych nawyków. Pyskuje, gdy traktuje się go jak dziecko, jednocześnie nie zamierzając zachowywać się jak przystało dojrzałemu osobnikowi.
    Religijny. Oficjalnie wyznaje prawosławie, darzy jednak sympatią także chrześcijan - prawdopodobnie spowodowały to wpływy Krzyżaków. Wzięła się stąd także pewna niechęć do ateistów, którym lubi podszeptywać czasem teksty pokroju: 'zbłądziłeś' czy 'wpadłeś w złe towarzystwo'. Niezłe chęci nawracania świata jak na szesnastolatka, prawda?
    Wódkę mógłby wlewać w siebie do oporu, co utrudnia mu bardzo jego wygląd - nawet w Rosji nie dostaniesz alkoholu wyglądając jak Łotwa. Czasem z tego powodu wybiera się na wycieczkę do Rosji, by tam podprowadzić Anyi trochę magicznego napoju. Czasem mu się udaje, czasem nie.
    Pała wyjątkową sympatią do Niemców i Polaków, co im może wydawać się dziwne, a Rosji co najmniej irytujące - bo cóż to, gdy jakaś twoja część sympatyzuje z kimś, kto powinien teraz sadzić śnieg w łagrze?
    Mimo że swoje lata ma, gdy ma chwilę czasu, lubi włączyć telewizor, usiąść na podłodze tuż przed nim i z wielkim bananem na twarzy oglądać stare bajki animowane. Gorzej, gdy ktoś go na tym przyłapie - wtedy zamiast banana jest burak.
    Czuje się zobowiązany do odgrywania roli słabszego i czyjegoś. Przywykł do tego, że jest przynależny do kogoś, nie opiera się zbyt długo wpływom innych i ma problem z asertywnością, a jego argumenty są zwykle po prostu żałosne. Ale gdy zasugerujesz mu, że sam z siebie robi popychadło, zaśmieje ci się w twarz, pytając, jak ktoś tak zmilitaryzowany mógłby być popychadłem kogokolwiek? "No właśnie, jak?" - należy wtedy odpowiedzieć, by zobaczyć, jak Sasza pąsowieje z oburzenia.
    Od dnia rozpoczęcia igrzysk w Soczi z gracją ogłąkańca zbiegłego z zakładu co jakiś czas mówi cicho sam do siebie z rozpaczą: 'nie wiem czyj jestem'. Ot, każdy ma swój dylemat.




Zainteresowania + ciekawostki:

    ★ Wódka. Na pewno. Tam, gdzie są Rosjanie, musi być wódka.
    ★ Ale nie tylko wódka. Sasza ma też dużo z Niemca, stąd też jego gusta kulinarne poza wspomnianym wyżej napojem bogów Słowian czy pierogami obejmują także piwo, słynne wursty czy też bardziej bałtyckie przysmaki. Chłopak ma przy tym dość wyszukany gust, ale potrafi żywić się rzeczami, o których zjedzeniu co poniektórzy nawet by nie pomyśleli.
    ★ Statki. Ma w domu sporo modeli, często wybiera się do portu, by oglądać przeszywające swymi masztami nieboskłon okręty. Rokrocznie planuje sobie jakąś porządny rejs, ale za każdym razem nic z tego nie wychodzi. Co nie znaczy absolutnie, że rezygnuje, raczej z coraz większym zaangażowaniem opracowuje kolejne plany zaciągnięcia się na jakiś pokład.
    ★ Zgodnie z szacunkami, na terenie obwodu znajduje się około dziewięćdziesięciu procent światowych zasobów bursztynu. Oprócz butelek wypełnionych miniaturowymi okręcikami, Sasza dorobił się też kolekcji tych kamieni. Nie żeby się komuś tym chwalił.
    ★ Nieco bardziej lubi się natomiast chwalić asortymentem zbrojeniowym, jaki przywlekł do niego Ivan. Tak, tak, media mówią (a media, jak wiadomo, nigdy nie kłamią), że Obwód Kaliningradzki jest nie tylko najbardziej wysuniętą na zachód częścią Federacji, ale też tą najbardziej wypchaną bronią. Morską bazą wypadową.
    ★ Przebojem tutejszej społeczności jest polskochwalna piosenka "Zdrastwuj Lidl, zdrastwuj Biedronka". Zresztą nie tylko po tej stronie granicy ludzie uśmiechają się, gdy ją słyszą. Istotnie Sasza wielbi polskie sklepy zacudowne produkty w cudownie niskich cenach. A teraz pomyślcie, jak się żyje ludziom w Kaliningradzie, jeśli dla nich nasze ceny są niskie.
    ★ Podczas rozpoczęcia igrzysk olimpijskich w Soczi nastąpił mały fail, w którym Obwód grał główną rolę. Oto bowiem na płycie stadionu wyemitowano kontur Polski... z przyłączonym doń terenem rosyjskiego Lidlozjeba. Na ten widok Sasza dostał załamania nerwowego, przekonany, że Rosja oficjalnie się go wyrzekła. Potem dostał drugiego załamania, bo dowiedział się, że kaliningradzka afera była po prostu pomyłką, a Lidle wcale nie będą w obrębie jego nowych granic.
    ★ Polska woła za nim 'Maciej'. Już przywykł, ale imienia zmieniać nie zamierza.




✖ Boję się os, więc moja komoda zdechnie z głodu.

2Zdrastwuj Lidl, zdrastwuj Biedronka~ Empty Re: Zdrastwuj Lidl, zdrastwuj Biedronka~ Nie Maj 04, 2014 8:01 pm

Chiny

Chiny
Admin

Awww.. Ten dopisek co do wyglądu mnie urzekł ♥
Ale akceptuję : o
*zastępuje HK, najwyżej adminka się wtrąci i ją zje, o*
Fajnie by było dodać avatar c:

Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach