Westchnęła.
- A może to jego przyjaciółka? Przecież nie możesz być niczego pewna na sto procent nie? Szkoda by było, żeby taka ładna dziewczyna jak ty była sama. - dopiła drinka i zamówiła kolejnego. Co ona poradzi, że to takie dobre? A jej sie strasznie chciało pić. Chociaż bała się jak z promilami we krwi dojdzie na szpilkach do pokoju... - Elsi tylko nie przesadź. Pamiętaj, że dorosłość to też odpowiedzialność. Więc nie wchlej się. - uśmiechnęła się do barmana gdy podał jej drinka. - A tak zmieniając temat...Nie widziałaś nigdzie Su, prawda? - trochę się bała, że za to picie jej się dostanie...
- A może to jego przyjaciółka? Przecież nie możesz być niczego pewna na sto procent nie? Szkoda by było, żeby taka ładna dziewczyna jak ty była sama. - dopiła drinka i zamówiła kolejnego. Co ona poradzi, że to takie dobre? A jej sie strasznie chciało pić. Chociaż bała się jak z promilami we krwi dojdzie na szpilkach do pokoju... - Elsi tylko nie przesadź. Pamiętaj, że dorosłość to też odpowiedzialność. Więc nie wchlej się. - uśmiechnęła się do barmana gdy podał jej drinka. - A tak zmieniając temat...Nie widziałaś nigdzie Su, prawda? - trochę się bała, że za to picie jej się dostanie...