Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

Ta plamka na południe o-... Ekhm. W Hiszpanii.

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Gość


Gość

Ta plamka na południe o-... Ekhm. W Hiszpanii. 161a1t
Nazwa właściwa: Wspólnota Autonomiczna Andaluzji
Dawniej Al-Andalus (الأندلس), muzułmańskie państwo na półwyspie Iberyjskim, zlikwidowane ostatecznie w 1492 roku.

Imię i nazwisko: Alejandro Fernandez Carriedo de Córdoba

Sa’id ibn Tariq al-Shāfi`ī
الشافعي طارق بن سعيد
Pierwotne imię Andaluzji składające się z trzech członów. Pierwszy z nich to jego właściwe imię, drugi określa pochodzenie (ibn oznacza syna), natomiast ostatni z nich to przydomek, który w wypadku Alejandro kompletnie się nie sprawdził.

Wiek: Wygląda na 27 lat i choć jako państwo funkcjonował już w 750 roku (pojawił się zaś około 711, ale jeszcze przez prawie czterdzieści lat stanowił część znacznie większego organizmu), to oficjalną datą jego urodzin jest 11 stycznia. Bowiem to właśnie tego dnia w roku 1982 oficjalnie został utworzony Comunidad Autónoma de Andalucia.

Opis wyglądu:
(Z góry zaznaczam, że na awatarze jest Andaluzja, któremu autorka normalnie rysowała większą szopę włosów, a tu akurat jeden jedyny raz ma ich mniej. Lubię go z szopą, ale większość artów średnio mi się podobała, albo miała w sobie… Ekhm. Osobę towarzyszącą, delikatnie mówiąc.)
Andaluzja jest podobny do Hiszpanii w dość znacznym stopniu, choć przewyższa go o parę centymetrów – jego wzrost waha się w okolicach 185. Sylwetkę posiada dobrze zbudowaną z zarysowanymi lekko mięśniami, choć na co dzień nie zawsze to widać – głównie z powodu jego zachowania, ubioru i ogólnego stylu życia. Jego karnacja jest o kilka tonów ciemniejsza niż Hiszpanii i jeśli w to nie wierzycie – różnicę naprawdę można dostrzec porównując ludzi z północy półwyspu i tych z południa! Ma łagodny wyraz twarzy, duże, zielone oczy upstrzone złotymi plamkami oraz burzę niesfornych, kręcących się, ciemnych, bardzo ciemnych włosów. Czasami mogą wydawać się czarne choć w rzeczywistości są barwy niezwykle intensywnego brązu. Sięgają aż za kark i najczęściej potrafią zwalczyć każdą szczotkę, która próbuje je okiełznać. Jego pamiątką po muzułmańskich korzeniach jest nieco wydatniejszy nos, choć na co dzień nie rzuca się to jakoś strasznie w oczy.

Opis charakteru:
Andaluzja jest spokojny, uprzejmy i miły. Przynajmniej na pierwszy rzut oka. Nigdzie się mu nie śpieszy, wszystko robi w swoim tempie. Częściej odpoczywa niż pracuje, ale gdy już się za coś zabierze, zrobi to solidnie, po czym znowu pójdzie spać. Jest regionem pełnym humoru, w którym śmieje się z najgłupszego nawet żartu. Otwarty, przyjacielski i towarzyski. Nie ma problemów czy trudności w próbach oczarowania osób, które wydają mu się urocze, czy wpadły w jego zielone oko. Czasami robi to też zresztą ze zwykłej kurtuazji. Czarujący, choć trochę niezdarny. Łatwo zauważyć, że wszystko leci mu z rąk i drogocenne przedmioty raczej lepiej trzymać z dala od niego. Jest prostą, nieskomplikowaną osobą, patrzącą na świat przez pryzmat wytyczonej linii od punktu A do punktu B. Bez odskoczni, problemów głębszej natury i innych, dręczących świat kłopotów. Nie narzeka, od kiedy stracił prawa do bycia rajem. No dobrze, na początku mu się zdarzało, czasami coś przebąkiwał, ale często jego lenistwo wygrywa z nim samym. Ludziom żyje się dobrze to i on jest zadowolony. Czego chcieć więcej oprócz lampki zimnej sangrii oraz chłodnego gaspacho w te upalne dni! Może trochę więcej pieniążków, trochę więcej wygody, trochę więcej niewolnik- Zaraz. To już nie te czasy. A szkoda, szkoda. Tacy to wszystko za ciebie robili i miałeś spokój! Andaluzja nie zna wyrażenia „przestrzeń osobista”. Uwiesi się, przytuli, cmoknie w policzek, zmierzwi włosy. I będzie uważał, że to całkiem normalne i poprawne zachowanie, a inni są po prostu dziwni, skoro tego nie rozumieją. Dość szybko nazwie cię przyjacielem, choć prawie się nie znacie i będzie pierwszą osobą, która przybiegnie do ciebie jak wierny psiak, gdy będziesz miał problemy. No chyba, że będziesz dokuczał albo groził jego rodzinie. Wtedy... Cóż, masz pecha. Andaluzja jest niesamowicie przywiązany i choć nie ze wszystkimi mu się układa, to wyznaje zasadę, że on może, ale reszta świata już nie ma prawa być niemiłymi dla jego krewnych. Poza tym sam nie lubi kłótni i uważa je za zbędne. Woli przygryźć język, choć czasami wychodzi z niego gorący temperament, a wtedy potrafi uderzyć! Ale normalnie stara się tego nie robić. Bo i po co? Jeśli chodzi o jeszcze inne wady, które teraz można wymienić to dziecięcy egoizm, który chyba na półwyspie jest rodzinną cechą. Nie ma w tym za grosz wyrafinowania czy arogancji. Po prostu gdy Hiszpan uważa, że coś mu się należy, to nie odpuści. I tyle. Nie ma szans. A co do reszty – mañana. Kiedyś się zrobi. Przy okazji – głośno mówiący mieszkaniec Hiszpanii to norma. Nic dziwnego. Kiedy kłócą się… Oj to już przechodzi na całkiem inny poziom decybeli, uwierzcie mi na słowo.  

Relacje:
Tutaj niestety nie mogę rozpisać się za dużo z przyczyn następujących – nie chcę wchodzić na potencjalny kanon, jeśli ktokolwiek odważyłby się zrobić jakąś inną zapomnianą autonomię Hiszpanii. Z całą pewnością mogą one pamięta spięcia, do jakich dochodziło podczas rekonkwisty. Wprawdzie sam Alejandro nie jest pamiętliwym typem, ale jego przyszłość łatwo może wychodzić przy kłótniach – w końcu jako jedyny reprezentował „drugą” stronę. Na pewno też więc znają się z Portugalią, jak to jedna wpływa na ich relacje? On sam do wszystkich podchodzi łagodnie, miło i bez wspominek dawnych waśni, więc wszystko leży w gestii drugiej osoby. Hiszpanię traktuje jak młodszego (teraz to chyba siostrę) i chyba aż za bardzo wczuwa się w rolę co czasami może być deprymujące w oczach innych. Łatwo się przywiązuje i gdy już to zrobi, nie da się go odkleić.

Zainteresowania: Przede wszystkim jego zainteresowania oscylują wokół siesty, która w Andaluzji jest niemalże świętem. Zwłaszcza, że południowe upały potrafią doskwierać nawet tym, którzy przywykali do nich od małego. Kiedy jednak nie odpoczywa (co zdarza się rzadko, głównie nocami), daje o sobie znać jego iberyjska krew. Andaluzja lubuje się w tańcu flamenco – w końcu właśnie na tych ziemiach jest jego ojczyzna! Jest osobą niezwykle muzykalną, która zapoznała półwysep z arabskimi instrumentami. Szczególnie ceni sobie grę na gitarze lub rebecie (albo jej późniejszej wariacji – mandoli). Jak chyba każdy na półwyspie uwielbia piłkę nożną i taktuje ją jak coś pokroju narodowego sportu oraz świętość. Wprost przepada za psami, ma nawet jednego rasy Andalusian Hound. Lubi też gotować, a kuchnia andaluzyjska słynie z wielu przysmaków.

Inne:
Nie byłby sobą gdyby nie używał innego Hiszpańskiego niż przepisowy. Dialekt andaluzyjski jest najbardziej rozpowszechnioną formą krzywdzenia języka hiszpańskiego i w wielkim skrócie polega na zjadaniu końcówek. Tacy są głodni.
Umie język arabski, bo jakże by inaczej. Na marginesie dodając – język arabski czytany jest od prawej do lewej strony i w takiej kolejności zostały też zapisane wcześniejsze nazwy.
Andaluzja jest jednym z bardziej religijnych regionów Hiszpanii. Znani są zwłaszcza ze swojej fiesty Santa Setmana obchodzonej w Sewilli.
Pod względem liczby ludności zajmuje pierwsze miejsce w Hiszpanii, pod względem powierzchni – drugie.
Jego odojcowskie imię arabskie wywodzi się od dowódcy, który poprowadził konkwistę arabską na półwysep Iberyjski.
Jest silnie przemysłowo-rolniczym regionem.
Jego stolicą obecnie jest Sewilla.
Postać wzorowana nieco na OC Hime, autorki wizerunku Andaluzji. Niestety pod  pewnymi względami jestem zmuszona odejść od pierwotnego założenia twórczyni, gdyś nie podoba mi się jej interpretacja historii w niektórych momentach.

Ta plamka na południe o-... Ekhm. W Hiszpanii. 240px-Localización_de_Andalucía.svg

Moja komoda żywi się osami.
Biedne osy.

Hong Kong

Hong Kong
Admin

Ładnie rozwinięta karta, akcept c:

Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach